Wiosna tuż-tuż, więc czas na coś zielonego :) Ten przepis to absolutna improwizacja – coś mieszałam, coś dodałam i tak parę razy pod rząd. Ryzykowałam trochę dodając lubczyk, ale intuicja podpowiadała mi, że jego aromat będzie ciekawie komponował się z pozostałymi składnikami.
Wyszło oryginalnie, groszkowo-ziołowo
i w sumie dość lekko, bo nadzienie jest w 100% warzywne.

Ciasto pierogowe
Składniki na 40 średnich pierogów:
– 220 g mąki pszennej, typ 500 (1 1/2 szkl.)
– 80 g mąki pszennej pełnoziarnistej (2/3 szkl.)
– 5 g oleju (1 łyżeczka)
– 200 ml gorącej wody

NADZIENIE
Składniki na 40 średnich porcji:
– 300 g ziemniaków (4 średnie)
– 250 g groszku zielonego
– 100 g szpinaku
– 2 ząbki czosnku
– lubczyku, bazylia i majeranek (po 1-2 łyżeczki)
– natka pietruszki (tyle, ile lubimy)
– sól, pieprz

Ciasto przyrządzamy zgodnie z przepisem ciasto na pierogi gotowane. Ziemniaki gotujemy w jednym garnku, groszek – w drugim. Możecie też tak jak ja pójść na łatwiznę i ugotować wszystko w jednym garnku, tylko trzeba pamiętać, że groszek wystarczy gotować 5-8 minut, więc dodajemy go jak ziemniaki już się trochę podgotują. Po ugotowaniu ziemniaki z groszkiem odcedzamy i rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków na gładką masę.
Jeśli chcemy, część groszku możemy odłożyć i dodać do nadzienia na sam koniec, wtedy jedząc pierogi będziemy zaskakiwani groszkami-niespodziankami :) Ale zanim te groszki-niespodzianki, to musimy jeszcze do puree groszkowo-ziemniaczanego dodać rozmrożony, odsączony szpinak, zmiażdżone ząbki czosnku i pozostałe przyprawy. Potem już tylko mieszamy i nadzienie jest gotowe. Dalsze czynności to nadziewanie, zlepianie, gotowanie i zajadanie :)

Chcesz więcej? – Popatrz >>>