Szortbredy

Shortbread (czyt. szortbred) to tradycyjne, szkockie ciasteczka. Nazwa nawiązuje do ich kruchości – w języku staro angielskim short oznacza kruchy, natomiast shortening odnosi się do tłuszczu, które ma zapewnić wypiekom odpowiednią kruchość. Tradycyjne shortbread wypieka się z jednej części cukru, dwóch części masła i trzech części mąki. W pierwotnej wersji była to mąka owsiana, współcześnie jest to mąka pszenna. W niektórych recepturach część mąki pszennej zastępuje się mąką ryżową lub kukurydzianą, co nieco zmienia strukturę ciastek (są jeszcze bardziej kruche). Shortbread może mieć kształt okrągłego placka, który po upieczeniu dzieli się na trójkąty (tzw. petticoat tails), krążków (shortbread rounds) lub prostokątnych paluchów (shortbread fingers). Szortbredy podobnie jak inne kruche ciastka ze względu na znaczną ilość dodanego tłuszczu są dość kaloryczne, jednak warto ich spróbować ze względu na ich klasyczną, niezmienną od wieków formę, recepturę, no i oczywiście smak. Proponuję oczywiście wersję pełnoziarnistą.

Składniki na 14 ciasteczek:
– 180 g mąki pszennej pełnoziarnistej (1 1/2 szkl.)
– 60 g nierafinowanego cukru buraczanego (ok. 1/3 szkl.)
– 120 g masła śmietankowego
– szczypta soli

Mąkę wymieszać z cukrem, szczyptą soli, dodać pokrojone na kawałki masło, po czym zagnieć jednolite ciasto, wyłożyć na blat lub stolnicę i rozwałkować na grubość 1 cm. Wykrajać krążki lub prostokątne „paluchy”. Ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, ponakłuwać widelcem lub patykiem do szaszłyków.
Piec 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 160-180°C.

Chcesz więcej? – Popatrz >>>

{ Dodawanie komentarzy zostało zablokowane }