Można być przeciwnikiem wege-alternatyw, nie uznawać bezmięsnych schabowych, pasztetów, szynek, ale ten smalec…
Ten smalec może wprawić w sensoryczną konsternację. Nie smakuje dokładnie jak ten tradycyjny, ale zdecydowanie go przypomina. I smakowo, i pod względem konsystencji. A może nawet jest lepszy?…
Wystarczy jeden kęs i od razu wie się,
że na jednej kanapce się nie skończy.
[nfacts title=”SMALEC Z FASOLI” serving=”35 g (2 łyżki)” kj=”227″ kcal=”54″ protein=”1,7″ fat=”3,6″ carbohydrate=”4,1″ sugar=”0,3″ fiber=”1,3″ alignment=”right”]
Składniki na ok. 400 g (12 porcji):
– 1 1/2 szkl. gotowanej białej fasoli
(90 g fasoli suchej) (*)
– 1 średnia cebula (minimum 60 g)
– 2-3 ząbki czosnku
– 1/2 łyżki oliwy z oliwek
lub oleju rzepakowego
– 35 g oleju kokosowego (2 czubate łyżki)
– 1/2 łyżki sosu sojowego tamari
– 1/2 łyżeczki soli (w sumie ok. 3-4 g)
– majeranek
1. Drobno pokrojoną cebulę oraz czosnek zarumienić na oliwie.
2. Ugotowaną fasolę wraz z 3-4 łyżkami płynu pozostałego z gotowania nasion zmiksować na gładką masę. Dodać podsmażoną cebulę i czosnek, stopiony olej kokosowy, sos sojowy, majeranek oraz sól do smaku. Całość wymieszać. Całość wymieszać.
3. Przełożyć do słoika lub innego naczynia. Przed podaniem schłodzić w lodówce.
Uwagi: (*) Można użyć fasoli z puszki. (**) Do smalcu można dodać inne dodatki – skwarki (np. z kaszy gryczanej, wędzonego tofu lub cukinii), wędzoną lub ostrą paprykę, uprażone jabłka.